Otworzyłaś drzwi od swojego pokoju. Poszłaś do łazienki i odkręciłaś kurki od wanny. Stanęłaś przed lusterkiem dotykając każdej części swojej twarzy. Jakbyś chciała coś poprawić. Przestałaś jednak gdy usłyszałaś pukanie do drzwi. Zakręciłaś wodę i wyszłaś z łazienki otwierając drzwi przed którymi ujrzałaś Justina. Odetchnęłaś głęboko wiedząc że ten Sen się jednak nie skończył.
- Możemy pogadać?.- Przecierał swój kark.
Nie odpowiedziałaś tylko otworzyłaś szerzej drzwi odsuwając się na bok. Na znak żeby wszedł.
Usiadłaś na łóżku. Justin zrobił to samo, siadając obok ciebie.
- Więc.- pospieszałaś go. I to nie dlatego że woda w wannie ci stygła, ale dlatego że nie miałaś ochoty z nim już dzisiaj gadać.
- Chciałem ci powiedzieć o Selenie. Zerwałem z nią dlatego że..- mówił niezdecydowany. Nie może po prostu powiedzieć. To takie trudne?. - Po prostu, to nie mogło już dłużej trwać. Ona jest inna. Nie taka jak Ty..- Łoho. Troszeczkę się chyba zagalopował. Nie taka jak ty''? co On miał na myśli? I z myślą że Selena jest inna. Nie wiedziałaś co powiedzieć.
- Co masz na myśli?.- udało ci się powiedzieć przez kłąb zabłąkanych myśli.
Justin, woda przez Ciebie była zimna? Jak mogłeś -.-
OdpowiedzUsuńpisz daleeeeeeej <3