poniedziałek, 30 kwietnia 2012

7.

Dotarliście już pod to radio do którego mieliście jechać { xd } . Już jak parkowaliście zauważyłaś biegnący tłum w waszą stronę.
- Oho , nie będzie za fajnie.- powiedziałaś, sama do siebie chciałaś, ale wyszło że wszyscy usłyszeli w aucie. Rozglądałaś się za Beliebers , kilku paparazzi siedziało w swoich szpiegowskich wozach i czekali aż JB wyciągnie swoje cztery litery na wierzch . Oni zawsze na to czekają . Kenny ich nie obchodzi , Alfredoo i Scooter już trochę coś robią szał . Ale to i tak nie ważne. Dla ciebie to było by już coś , dostać autograf od Scootera 
- Wysiadamy nie ma co czekać aż przyjedzie tutaj cała zgraja paparazzich . - powiedział Kenny odpinając pas. Reszta zrobiła to samo - oprócz ciebie. Siedziałaś wkuta w fotel , pierwszy raz się to zdarzyło że miałaś wyjść przed paparazzi , przed krzyczące Belieberki , a od tak dawna spędzasz czas z team Bieber. `` . Ale jeszcze nigdy , powtarzasz to NIGDY ! nie znalazłaś się w takiej sytuacji jak ta.
- Dalej co się dzieje [ twoje zdrobnione imie ] - z uśmiechem mówił do cb Jus. 
- Dla ciebie to norma wysiadać w tłumie fanek i paparazzi , ale dla mnie to jest po prostu..
- Tak wiem.- przerwał ci. 
Pokiwałaś tylko głową i w końcu odpięłaś pas po kilku mocnych oddechach . Wysiadłaś z tej samej strony co Jus. Powiedział ci że ci pomoże i wyprowadzi z tego amoku. Więc posłuchałaś przyjaciela.
Justin objął się jednym ramieniem, głowę spuściłaś na dół już po pierwszym fleszu, jedną ręką zatykałaś sobie twarz, a drugą starałaś zatkać uszy , a raczej jedno ucho . Widziałaś tylko chwilowymi spojrzeniami kolejne błyski - jak Oni to wytrzymywali? - powiedziałaś sama do siebie w myślach. Ty nie mogłabyś raczej żyć codziennie z myślą że o 6 rano przed twoim domem stoją paparazzi i tylko tak na prawdę w studiu czuje się spokój , albo raczej też nie. Nie wnikajmy!. 
Nawet nie wiedziałaś kiedy weszliście do środka , dalej miałaś zakrytą twarz , tym razem pomogłaś drugą dłonią i krążyłaś , pewnie jak pijana w lewo i prawo , słyszałaś ciche chichoty chłopaków. 
- Boże!.- wykrzyczałaś przez zamkniętą dłońmi , buzię.
- Nie było aż tak źle. Dałaś sobie rade jak na pierwszy raz.- powiedział z lekkim śmiechem Alf. 
Odkryłaś twarz i popatrzyłaś na niego morderczym wzrokiem.
- Jak na pierwszy raz.? To będzie tego więcej?.- powiedziałaś już całkiem spokojnie niż ostatnio.
- Możliwe.- Odpowiedział po chwili po czym Jus się zaśmiał. 
Ruszyłaś przed siebie oddając dźwięki w stylu - ccccc- . { xd } 
Zatrzymałaś się jednak czekając na innych nie wiedząc gdzie mają poprowadzić ten wywiad.
Scooter przejął pałeczkę i ruszył przed nas z iphonem w ręku , pewnie miał tam e-mail z zaproszeniem i sam nie wiedział gdzie wejść.  
Stanęliście przed drzwiami , Scoot otworzył je i widać ucieszył się - ukradkiem zaglądałaś kto jest w środku i widziałaś że to ci sami goście z radia Kiss. co w poprzednim roku - widziałaś niestety tylko nagranie , a teraz miałaś okazję poznać ich na prawdę i posłuchać wywiadu na żywo. 
- To ja poczekam tutaj.- oznajmiłaś z uśmiechem.
Justin zmarszczył brwi ale ten smile nie znikał mu z twarzy .- Nie. nie. ty wchodzisz z nami do środka, nie będziesz przecież siedziała z godzinę na korytarzu.- odszedł cię od tyłu i zaczął prowadzić do środka.
W końcu tam weszliście, Kenny zamknął za nami drzwi. 
Oo. 

1 komentarz: